Wołyński Klub Automobilowy rozpoczął oźywioną działalność

30.04.1939

Wołyński Klub Automobilowy, pod przewodnictwem nowego prezesa, inż. J. Wąsowskiego, rozpoczął swoją działalność w bieżącym sezonie z wzmożoną aktywnością. Organizowane wydarzenia oraz ich sukces, będący prawdziwym sprawdzianem dynamicznej działalności każdej instytucji sportowej, cieszą się w tym roku szczególnym powodzeniem na terenie W.K.A.

Już pierwsze wydarzenie zorganizowane przez Klub spowodowało znaczny napływ nowych członków, przyciągniętych atrakcyjnością rocznego programu. Miało to miejsce 30 kwietnia w Poddębcach, podmiejskiej osadzie koło Łucka, gdzie odbyło się uroczyste otwarcie sezonu połączone z poświęceniem pojazdów Klubu. Aktu poświęcenia dokonał ks. proboszcz Czui.

Należy nadmienić, że uroczystość poświęcenia pojazdów Klubu odbyła się przy kamieniu węgielnym nowo budowanego kościoła rzymskokatolickiego w Poddębcach. Wołyński Klub Automobilowy, doceniając ogólnopaństwowe znaczenie każdej nowo powstającej placówki katolickiej na kresach Rzeczypospolitej, postanowił, w miarę swoich możliwości, otoczyć ją skromną opieką.

Program tego dnia został urozmaicony wycieczką do okolicznych lasów oraz do Ołyki – siedziby rodu Radziwiłłów, gdzie uczestnicy mieli okazję zwiedzić zamek, ufundowany w 1554 roku przez kanclerza Mikołaja księcia Radziwiłła. Mimo licznych przebudów na przestrzeni wieków oraz zniszczeń wojennych, zamek ten jest stosunkowo najlepiej zachowanym spośród dawnych twierdz i do dziś uchodzi za jedną z najwspanialszych magnackich rezydencji na Wołyniu.

Po zwiedzeniu Ołyki i wspólnym śniadaniu nastąpiło zakończenie uroczystego otwarcia sezonu. Miłe wrażenie wyniesione z pierwszej imprezy z ko­lei zachęciły spor­towców automobi­lowych Wołynia do dalszych wyczy­nów, powodując liczne zgłoszenia w następnej wy­cieczce urządzonej przez Automobil­klub,, która doszła do skutku w przed­ dzień i pierwszy dzień Zielonych Światek z udzia­łem gości z Mało­polskiego K. A. i z Warszawy. Miała ona charakter wy­cieczki terenowej punktowanej, o nastepującej marsz­ rucie: Łuck—Klewań—Derażne—Janowa Dolina— Kostopol — Ludwipol — Pola Azaliowe.

Pokonywanie trasy w dość trudnych warunkach terenowych oraz zwiedzanie unikalnych miejsc na Wołyniu znacząco urozmaiciło program wycieczki. Na szczególną uwagę zasługiwało zwiedzanie zamku książąt Czartoryskich w Klewaniu oraz Janowej Doliny – jedynych w Polsce kamieniołomów bazaltu. Dzięki uprzejmości Kierownictwa Kamieniołomów uczestnicy mieli okazję zapoznać się ze sposobem wydobywania i obróbki tego cennego surowca.

Po odpoczynku w Janowej Dolinie kolumna samochodów wyruszyła następnego dnia w kierunku Kostopola, przez Ludwipol, na pola azaliowe. Łany kwitnących azalii, jednych z najciekawszych i najpiękniejszych roślin naszej flory, których naturalnym środowiskiem są góry Kaukazu i Azji Mniejszej, rosną również na Wołyniu i Polesiu wołyńskim. Ich okazały wzrost, sięgający nawet 2,5 metra, oraz niezwykły kształt kwiatów budziły zachwyt u wszystkich zwiedzających.

Pełni niezapomnianych wrażeń uczestnicy, po wykonaniu licznych zdjęć, udali się w drogę powrotną do Ludwipola, po drodze odwiedzając ruiny zamku w Hubkowie. Malowniczość tej okolicy, słusznie nazywanej "Nadsłuczańską Szwajcarią", ze znajdującymi się na stromej, granitowej skale ruinami dawnej warowni, należącej niegdyś do rodu Siemaszków, czyni ją jednym z najciekawszych miejsc na Wołyniu.

Po zwiedzeniu Hubkowa uczestnicy wyruszyli w dalszą drogę do Ludwipola, gdzie po wspólnym obiedzie oficjalnie zakończono wycieczkę. Część uczestników udała się następnie trasą przez Międzyrzecz Korecki i Równe do Łucka, inni zaś powrócili do Janowej Doliny.

Następnym wydarzeniem, które Wołyński Klub Automobilowy planuje zorganizować, jest wycieczka w dniach 24 i 25 czerwca do Krzemieńca – miejsca urodzenia Juliusza Słowackiego. Przypadająca w bieżącym roku uroczystość jubileuszowa Wieszcza, a co za tym idzie, liczne rzesze odwiedzających przybywające z tej okazji do Krzemieńca, z góry wróżą powodzenie tej inicjatywie, tym bardziej że jej program zapowiada się niezwykle atrakcyjnie.

Wołyński Klub Automobilowy, mając na celu popularyzację regionu oraz zapoznanie szerokich warstw społeczeństwa polskiego z Wołyniem, który pod względem piękna krajobrazu i historycznych osobliwości nie ustępuje innym regionom kraju, serdecznie zaprasza i z entuzjazmem wita gości z innych automobilklubów. Jest to wyjątkowa okazja do zwiedzenia jednej z najpiękniejszych, lecz niestety dotąd mało znanych części Polski.

Mgr Mieczysław Fitzke

"Auto" nr 6. Czerwiec 1939 r.